
„Wielka Rezygnacja” jest w dużej mierze spowodowana wypaleniem zawodowym, ale inne czynniki to także przejście na pracę zdalną i chęć zmiany zawodu na bardziej stabilny.
W 2020 r. liczba rezygnacji w Stanach Zjednoczonych gwałtownie spadła z powodu strachu i niepewności spowodowanej pandemią. Jednak rok później, gdy pracownicy doświadczyli zbiorowego wypalenia zawodowego, osoby odchodziły z pracy w niespotykanym dotąd tempie, co skłoniło niektórych do określenia tego zjawiska mianem „Wielkiej Rezygnacji”.
Według danych Departamentu Pracy USA w listopadzie 2021 roku z pracy odeszło 4,5 miliona pracowników. To rekordowa liczba odnotowana we wrześniu i stanowi 3 procent wszystkich aktywnych zawodowo odchodzących z pracy w tym miesiącu. Szacuje się, że w sumie w 2021 r. w Ameryce 75,5 mln osób zrezygnuje z pracy. Ponadto, według sondażu przeprowadzonego przez ResumeBuilder.com, około 23 procent pracowników będzie szukać nowej pracy w 2022 roku.
Pracownicy o niskich zarobkach częściej rezygnowali, niż ich wyżej opłacani koledzy, a najbardziej dotknięte sektory to hotelarstwo, opieka zdrowotna i pomoc społeczna, transport, gospodarka magazynowa i komunalna. Około 4,4 procent wszystkich stanowisk w edukacji jest nieobsadzonych, ponad 6 procent w handlu detalicznym, a ponad 8 procent w opiece zdrowotnej. Oznacza to prawie półtora miliona nieobsadzonych stanowisk.
W Indiach sytuacja nie jest tak tragiczna, ale nadal stanowi powód do niepokoju. Po „Wielkiej Rezygnacji” sektor IT i technologiczny zatrudnia na niespotykaną dotąd skalę, a pięć największych firm tego sektora zatrudni w 2021 roku około 1,7 mln osób. Nie tylko pracownicy zmieniają pracę, ale według badania przeprowadzonego we wrześniu 2021 r. przez Amazon India, prawie 51% osób poszukujących pracy szuka możliwości zatrudnienia w branżach, w których ma niewielkie lub żadne doświadczenie.
„Wielka rezygnacja” z pracy jest w dużej mierze spowodowana wypaleniem zawodowym, ale inne czynniki to także przejście na pracę zdalną i chęć zmiany zawodu na bardziej stabilny. Badanie MIT Sloan wykazało, że bardziej innowacyjne firmy mają problem z większą rotacją pracowników, ponieważ wymagają więcej od swoich pracowników i stwarzają poczucie niestabilności ze względu na swój nowatorski charakter. Nie jest zaskoczeniem, że organizacje, które odnotowują wyższy poziom satysfakcji pracowników, lepiej radzą sobie z ich zatrzymywaniem. Analiza przeprowadzona przez MIT wykazała, że toksyczna kultura korporacyjna jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na rotację pracowników i jest ponad dziesięć razy ważniejsza niż wynagrodzenie.
Więcej na: https://indianexpress.com/